Działacze i trenerzy pruszkowskiego klubu musieli oglądać dwa razy każdą złotówkę. Głęboko wierzyli, że w końcu uda się znaleźć sponsora, który da szansę na stabilizację. O kłopotach Lidera pisaliśmy tu. Trener Jacek Rybczyński dwoił się i troił, aby drużyna miała jak najlepsze warunki, co daje efekty. W każdym meczu koszykarki walczą do samego końca o zwycięstwo.
Teraz wszyscy mogą skoncentrować się na płaszczyźnie sportowej. Lider zyskał sponsora tytularnego, którym została firma Panatonii Europe. Dla pruszkowskiego klubu oznacza to stabilizację. – Po długich staraniach udało nam się znaleźć sponsora. Zawarta umowa gwarantuje nam spokój na 2017 rok. Warto pamiętać, że klub musi mieć wizję i budować coraz silniejszy zespół – mówi nam Jacek Rybczyński, trener Liderek. – Należy podkreślić, że nadal naszym głównym sponsorem pozostaje miasto, którego wsparcie jest bardzo ważne – dodaje.
Na parkiecie Pannattoni Europe Lider Pruszków prezentuje się wyśmienicie. Koszykarki wygrały trzy kolejne spotkania. W 16. kolejce Liderki pokonały na wyjeździe MUKS WSG Supravis Sisu Bydgoszcz 65:55. Zespół z Pruszkowa z dorobkiem 24 punktów zajmuje 4. miejsce w tabeli I ligi. Do podium traci zaledwie dwa oczka, a do lidera pięć. Czy w Pruszkowie myślą o awansie? – Zawsze gramy o zwycięstwo i to jest nasz cel. Nie zastanawiamy się nad tym, co zagwarantuj nam jego realizacja. Kalkulacje odchodzą na bok. Gramy po to, żeby wygrać. Walczymy o każdą piłkę! – odpowiada Rybczyński.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
