W październiku Wisła nie miała litości dla Znicza i zwyciężyła 3:1 na własnym boisku. Katem pruszkowian okazał się Tomasz Sedlewski. Honor Znicza uratował Arkadiusz Jędrych. Zespół Dariusza Banasika będzie chciał zrewanżować się rywalowi za jesienną porażkę i z pewnością dołoży wszelkich starań, aby tak się stało.
Ale nie będzie to takie łatwe. W ostatnich trzech spotkaniach wyjazdowych Wisła zdobyła komplet punktów, a ostatnią porażkę na boisku rywala puławianie zanotowali prawie dwa miesiące temu. Z kolei Znicz na własnym podwórku gra w kratkę. Warto podkreślić, że zespół z Pruszkowa postara się zatrzeć złe wrażenie po wyjazdowej porażce z Błękitnymi.
Co prawda Znicz jest wyżej w tabeli od Wisły. Puławianie zajmują 11.pozycję, pruszkowska ekipa jest o trzy pozycje wyżej. Mimo to trudno wskazać faworyta, ale warto zaznaczyć, że Znicz jest drużyną, która ma tyle samo porażek, co lider z Sosnowca. Zespół Dariusza Banasika przegrywa stosunkowo rzadko i w tym należy upatrywać nadziei na wywalczenie kompletu punktów w starciu z Wisłą. Znicz chce zrewanżować się za porażkę, a zarazem podtrzymać nadzieje fanów na awans do I ligi.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
