Około godziny 19.00 doszło do tragicznego wypadku w rejonie stacji kolejowej w Piastowie. Pod kołami pociągu zginął mężczyzna.
W związku ze zdarzeniem na szlaku kolejowym Warszawa Włochy – Pruszków w rejonie stacji: Piastów, występują utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1, oraz KM linii R1 – czytamy na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.
Na miejscu wypadku pracują już policjanci i prokurator. Ruch pociągów odbywa się wahadłowo po jednym torze.
Na odcinku Warszawa Wschodnia – Pruszków wprowadzono wzajemne honorowanie biletów Kolei Mazowieckich – KM w pociągach SKM Warszawa oraz biletów SKM Warszawa w pociągach Kolei Mazowieckich – KM. Honorowanie biletów obowiązuje od godz. 19:15 do odwołania – informują kolejarze.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
BRAWO PIS !!!
Samobójca czy nieszczęśliwy wypadek po % ?
To trzeci trup na torach w Piastowie w tym roku. Czy wiadomo już coś w sprawie zabójstwa z zeszłego tygodnia koło bloku szefa gangu Mutantów?
Co to za gangster co mieszka w bloku ? ?
Większość Mutantów pochodziła z bloków na Wysockiego.
W blokach mieszkają nie tylko alkoholicy i biedni ludzie z nizin społecznych! To krzywdząca obiegowa opinia.
W blokach jest ok, trochę przeszkadzają karaluchy ale idzie się przyzwyczaić gorzej jest ze smrodem kocich szczyn i starych niemytych ludzi. W nowych blokach jest nieco inaczej.
W nowych blokach,przeszkadza smród mefedronu,co drugi mieszkaniec to wieśniak,matka z ojcem,morgi sprzedali,teraz to wielki pan z miasta
Ciekaw jestem czym ty śmierdzisz???? Chamstwem na pewno
Robot nie wszyscy mają znajomych w partiach/ służbach/urzędach skarbowych, jak się „nie pracuje”, to nie ma nawet linii kredytowej, a zakup za gotówkę wzbudzi zainteresowanie służb. Malarz też mieszkał na Wysockiego. (grupa Wołomin)
Januszek, mieszkam na Wysockiego, pytałem sąsiadów nikt nic nie słyszał o morderstwie,..
Ludzie narzekają, że jeżdżące pociągi hałasują i żyć się nie da obok torów a tu proszę są szczęśliwcy, którzy do ostatniej chwili patrzą i zastanawiają się po co ktoś położył takie długie metalowe coś na tym idealnym do chodzenia kawałku ziemi…