O zatrzymaniu trzech prawniczek oraz strażników więziennych, którzy wspólnie ze Słowikiem rozwinęli „interes” jako pierwszy poinformował TVN24.
Andrzej Z. ps. Słowik stał się jednym z bohaterów jednej z największych afer w służbie więziennictwa. Z ustaleń śledczych z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka działała zorganizowana grupa przestępcza. Mieli nią kierować: Andrzej Z., ps. Słowik, nieżyjący już Zbigniew C., ps. Daks czy osławieni gangsterzy mokotowscy Sebastian L., ps. Lepa i Artur N., ps. Artur.
Areszt został opleciony siatką przestępczą. Oddziałowi oraz funkcjonariusze, którzy odpowiadali za nadzór widzeń oraz ci doprowadzający aresztowanych otrzymywali od przestępców pensje. Mowa tu o kwocie 1000 zł. W zamian „przymykali oko” na handel narkotykami w tym marihuaną i mefedronem. Dodatkowo więźniowie mogli korzystać z telefonów komórkowych, a także otrzymywać sterydy, perfumy czy alkohol. W sprawę zamieszane były trzy młode adwokatki Olga J., Monika Ch. i Anna C., które były inkasentami gangu i kurierkami. To one miały skorumpować strażników i wnosić do aresztu „towary”. Interes kwitł ponoć od czerwca 2017 r.
Jak zatem prokuratura wpadła na trop przestępczej siatki? Wszystko dzięki zeznaniom skruszonego gangstera, który poszedł na współpracę. W zamian może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary. Jego zeznania potwierdzono zeznaniami innych osadzonych oraz historią rachunków bankowych.
Zatrzymane adwokatki i funkcjonariusze Służby Więziennej decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ trafiły na trzy miesiące do aresztu. Na tym etapie śledztwa prokuratura odmawia komentarza.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
życie jak w Madrycie sobie zapewnili, dzięki „szacownym autorytetom prawniczym, mecenaski królewskie”
nie zajmujcie się pierdoletami , wyszedł i co??? będą mniejsze podatki? na legalu rozwinie biznes ?czemu nie bo ma kasę ….
mnie powaliło to : https://wolna-polska.pl/wiadomosci/czeski-minister-zdrowia-wzywa-media-aby-przestaly-straszyc-osoby-koronawirusem-to-zwykla-choroba-zakazna-2020-09
I kto tu bardziej zawinił skazany,który jest człowiekiem przedsiębiorczym,czy ci,od których wymaga się przede wszystkim uczciwości.Nie dość,że otrzymują wynagrodzenie z budżetu wraz ze wszystkimi bonusami to jeszcze mataczą.
no to prawniczki ktoś rozprawiczy…. ciekawe gdzie przenosiły zakazane materiały i czemu wykrywacze ich nie wykryły ? strażnik patrzył w oczy czy w ? … mój ukochany wnuczek nie wierzy ju w bajki a tu ? marne 1000 zł to jaja czy dowcip? mam wierzyć że służby nie wiedziały co się dzieje pod celą więźnia nr ? 3.. zniosę wszystko , każdego gniota , poza obrazą mojej inteligencji ..
Artur N. ps Artur 🙂
To jest Słowik? To popierdółka jakaś.
Ciekawe. Za tysiąc złotówek strażnik więzienny czy też adwokat spluneli by z pogardą na legalną pracę. Tymczasem za tego tysiączka potrafili się zaprzedać i okryć pogardą.
Teraz już nie będziecie potrzebni swoim mocodawcą i tym w państwie i w więzieniu.
Zobaczycie jak wygląda bycie nikim.
Zapewne ten tysiac byl za przezut zrobili kilka w miesiacu i sie zyje
Dokładnie za patyka miesięcznie by palcem nie kiwnęli. To od transportu czyli przez 3-4 lata nie zbiednieli.
Dodaj zero
I tak wszystkie zeznania pójdą na śp. Daksa że On kierował grupa
I tyle w temacie
ŚP ?
nieżyjący już Zbigniew C., ps. Daks
Wszyscy byli odwróceni. Robią co chcą jakby wszyscy byli jedną rodziną. Dopiero jakiś donos jest szansą na odrobinę porządku. Nikt niczego nie widzi i nie słyszy. Kamieni kupa i państwo teoretyczne było, jest i długo będzie.