Na jednej z prywatnych posesji doszło do nielegalnej wycinki zdrowych drzew. Sprawą zajmie się grodziska prokuratura.
Kilka dni temu w Milanówku doszło do nielegalnej wycinki. Syn właścicielki posesji wykarczował ponad 60 zdrowych drzew. Większość wyciętych drzew to dęby.
W poniedziałek 22 lutego burmistrz Milanówka na portalu społecznościowym Facebook opisał kulisy nielegalnej wycinki. – Z relacji leśnika powiatowego – właściciel działki (wraz z leśniczym powiatowym i panią naczelnik wydziału ochrony środowiska w starostwie) już tydzień temu w czwartek 18 lutego oznakowali drzewa, które nadawały się do ścięcia. Były to 22 suche i zniszczone drzewa. Teren, na którym stoją jest działką prywatną sklasyfikowaną jako las, objęty planem urządzenia. W poprzednią sobotę w nocy, Leśnik Powiatowy otrzymał od mieszkańców osiedla znajdującego się przy posesji, powiadomienie, że ktoś pomalował pozostałe drzewa. Na miejscu pojawiła się Straż Miejska, która wraz z nim farbą niebieską (policyjną) zamazała nielegalne oznakowania. Nie powstrzymało to jednak ekipy wycinającej i zamiast 22 chorych drzew oznaczonych legalnie, ścięli w sumie ponad 60 zdrowych, najbardziej dorodnych drzew – napisał Piotr Remiszewski, burmistrz gminy Milanówek na portalu społecznościowym Facebook.
We wtorek 23 lutego burmistrz Milanówka odniósł się do kwestii nielegalnej wycinki na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook. – Po tragicznych w skutkach, nieodpowiedzialnych działaniach właściciela działki przy wiadukcie, w efekcie których Milanówek pozbawiony został ponad 60 zdrowych drzew, chciałbym podzielić się z Państwem swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi tej sytuacji. Otóż jak już informowałem dzisiaj złożę do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Drodzy mieszkańcy, wczoraj powołałem w związku z zaistniałą, haniebną sytuacją sztab kryzysowy mający na celu wyjaśnić wszystkie okoliczności, które doprowadziły do niepowetowanej straty w naszym milanowskim ekosystemie – napisał Piotr Remiszewski na portalu społecznościowym Facebook.
Sprawca nielegalnej wycinki będzie musiał pokryć koszty wyrządzonej szkody.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Chcecie to kupcie i zobaczymy co wtedy. Czy będzie dostępna dla wszystkich.
Do wszystkich lejących łzy i wzywających o pomstę do Nieba. I zmuszających i do udostępniania swojej własności innym bezpłatnie.
Mili Aktywiści, złóżcie się razem i za kilka milionów złotych odkupcie tę albo inną w pobliżu. Dbajcie o nią, płaćcie podatki i napawajcie się widokiem zieleni na już Waszej działce. Patrzcie z radością jak obcy ludzie z niej korzystają jakby to była działka publiczna, a nie prywatna. Pamiętajcie też aby sprzątać po wszystkich którzy ją zaśmiecają. Jeżeli to zrobicie to będę pełen uznania dla waszej dobroci i altruizmu.
Jeżeli jednak tego nie zrobicie to lepiej zamilczcie bo nikt z Was nic dobrego za swoje prywatne pieniądze nie zrobł i nie zrobi na taką skalę. Zacznijcie więc od siebie. I aby pozbyć się tej hipokryzji wyobraźcie sobie, że to Wy jesteście właścicielami. I wciskajcie nam kit, że te zamrożone miliony w ziemi nie mają dla Was najmniejszego znaczenia, a najważniejsza jest zieleń i te drzewa niech sobie rosną na wieki wieków.
Pozwólcie więc właścicielom decydować o swojej własności.
Skoro wam nie przeszkadza rzekomo kilka drzew to wypad do dżungli betonowej.niedaleko macie…..
++++
Milanówek stracił swoje płuca.
To posadź kilka drzew na swojej działce jeżeli ją masz. I nie zapomnij zdemontować ogrodzenia aby wszyscy mogli korzystać.
Odwagi
Na innych portalach było więcej zdjęć, w szczególności rzucało się co w tle. Bloki mieszkalne, więc właściciel wiedział co robi, a kolejne sprzedane przez developera mieszkania, zarobią na ewentualną grzywnę. Dzika developerka, brak nadzoru i kontroli, brak kar, dają właśnie takie tematy na portalach. Później płacz, że brak zieleni, że latem podtopienia przy intensywnych opadach, a wszystko jest spowodowane betonowaniem każdej wolnej powierzchni. W Pruszkowie przy ul. Chopina, wciśnięto blok między domy jednorodzinne, kto na to wydał zgodę? Następny pewnie powstanie na rogu Chopina i Szczęsnej vis a vis parku, już pewnie zupełnym „przypadkiem” był tam pożar. Czy ktoś wreszcie przejrzy na oczy i weźmie się za ten dziwny układ?
Pytanie gdzie byly wladze Molanowka Straz Miejska i Policja gdy przez kilka godzin trwala wycinka? Nie wiadomo! A jak miw wiadomo o co chodzi, to vhodzi o pieniadze. Dobrze by bylo, gdyby CBA te kwestie sprawdzilo.
Taaa… Bo służby maja stac przy każdym drzewie w Milabananowie!!! Nie mają nic innego do roboty. Opanujcie sie
jego dzialka jego prawo
takie moje zdanie
Dokłanie. Jego działka. W Milanówku tych drzew jest od geroma. Kilka mniej nic się nie stanie. Niech miasto kupi sobie teren na własność a nie wydaje właścicielowi dyspozycje co ma robić na własnej ziemi.
Myślenie takiego właściciela, kilka mniej a nic się nie stanie. Tylko takich właścicieli na świecie jest mnóstwo, zabijamy ziemię ale kogo to obchodzi.
bezwzględne 25 lat więzienia dla właściciela działki !!
leki wez
Skandaliczny to jest sposób urzędowania Burmistrza. Miasto nie ma kanalizacji.
wszystko jasne , czeski błąd, odpowiedzialna firma wycinająca, wcale bym się nie zdziwił gdyby powstała tydzień temu , a prezesem był jakiś ,,słup,, . tak głośno było swego czasu o wycince w Pruszkowie pry ul. Lipowej , a już teraz stoi tam nowy blok skoro GIERTYCH wymyślił że prokurator odczytywał mu akt oskarżenia gdy był nieprzytomny, skoro restaurator twierdzi że nie serwuje posiłków klijentom , tylko testerom jedzenia i jeszcze zatrudnia ich na zlecenie płacąc złotówkę za opinie , to znaczy że wszystkie chwyty są dozwolone , brawo za kreatywność
Jak obowiązywało „lex szyszko” to nie takie drzewa szły pod toporek i dobrze było . No ale swoi już wycięli co mieli wyciąć i można dalej łupić nieswoich .