Trudno zliczyć ile razy milanowski urząd miasta ogłaszał przetarg na budowę torów pumtrack i dirt jump. Po otwarciu ofert w najnowszym postępowaniu wieści nadal nie są optymistyczne.
Poszukiwania wykonawcy, który w rozsądnej cenie wybuduje strefę rekreacji przy ul. Turczynek w Milanówku, trwają już prawie rok. Pierwszy przetarg w trakcie ubiegłorocznych wakacji ogłaszały jeszcze władze poprzedniej kadencji. Od początku problemem w rozstrzygnięciu były zbyt wysokie ceny proponowane przez firmy. I podobnie jest także teraz.
Do milanowskiego urzędu zgłosiły się dwie firmy. Pierwsza wyceniła swoje usługi na 335 tys zł, druga na ponad 742 tys zł. A budżet przeznaczony na to zadanie to tylko 250 tys zł…
Jak mówił nam w połowie maja burmistrz Piotr Remiszewski, miasto nie wyklucza dołożenia brakujących kilkudziesięciu tysięcy złotych do tej inwestycji. Jednym z warunków jest jednak złożenie poprawnej i kompletnej oferty. Decyzję poznamy niebawem.
Jaki jest zakres tej inwestycji? Na terenie przy ul. Turczynek powstanie tor do dirt jumpu i pumptrack. Wykonawca utwardzi podłoże, zainstaluje elementy małej architektury, oświetlenie. Tor do dirt jumpu będzie miał długość 80 m i szerokość 28 m. Będzie składał się ze zjazdu drewnianego, hopek, bandy zawracającej. Natomiast pumptrack będzie miał 100 m długości i asfaltową nawierzchnię.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Następna nietrafiona inwestycja . Po co to komu niech lepiej szanowny Pan Burmistrz wyjdzie ze swojego urzędowego królestwa do ludzi i zrobi wizję lokalną na terenie między ulicą Brwinowską i Magnolii i zobaczy jak „pięknie ” bez zezwolenia jest niszczona przyroda , której co raz mnie w Milanówku.
Ostatnio prosiłem o przypomnienie, ile władze Brwinowa wydały na swoje pumptracki, ale nikt nie był odważny. No to przypominam – 467 tysięcy (w tym 105 tysięcy dofinansowania).
https://www.wpr24.pl/jest-wykonawca-dla-brwinowskiego-pumptracku/
przynajmniej jedno mądre miasto w okolicy ! Bo jaką korzyść z tego ma normalna młodzież ?
W takich miejscach będą tylko dramaty, zwichnięcia, złamania, i centrum lokalnej dilerki narkotyków…
Po co komu jakieś pumptraki? Może parę osób z tego skorzysta. Tak samo chybiony pomysł jak siłownie przy placu zabaw. Lepiej zabierzcie się za rozwalające się chodniki i drogi w tym mieście – ogrodzie.!