Psi plac zabaw pod wodą

Plac zabaw dla psów do tej pory robił furorę wśród mieszkańców Pruszkowa. Jednak ostatnio trudno z niego korzystać, ponieważ opady deszczu sprawiły, że znalazł się... pod wodą.

Obiekt zrealizowano w ramach budżetu obywatelskiego. To projekt, który wybrano jako jeden z wielu. Zatem to sami mieszkańcy zdecydowali o jego budowie. I na początku funkcjonowania psiego placu zabaw wielbiciele czworonogów byli zachwyceni. Czar prysł gdy zaczęły padać deszcze. Teren został podtopiony w stopniu uniemożliwiającym korzystanie z obiektu.

W związku z tym tematem otrzymaliśmy wiele wiadomości od niezadowolonych czytelników. Przesłaliście nam też kilkadziesiąt zdjęć. – Cały psi park jest pod wodą, czemu tak się stało? Czy nie można było zadbać o odprowadzenie tej wody? Szkoda bo to takie fajne miejsce było… A teraz niszczeje – napisała jedna z czytelniczek. 

Z prośba o wyjaśnienia w tej sprawie zwróciliśmy się do pruszkowskiego magistratu. – Mamy wyjątkowo wysoki poziom wód, są podtopione tereny w miejscach, w których nigdy wody wcześniej nie było. Krótko mówiąc dużo opadów było w tym roku. Poziom rzek przekracza średnie stany. Spróbujemy doraźnie rozwiązać ten problem. Będziemy osuszać ten teren, być może da się gdzieś odprowadzić, wypompować tę wodę – mówi Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa.

Niestety są nikłe szanse na wybudowanie odwodnienia w tym miejscu. – W najbliższym czasie nie powstanie tam odwodnienie. Nie ma projektów, nie ma tego zadania ani w budżecie, ani w wieloletniej prognozie finansowej. Ale teraz mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, te tereny nie były wcześniej podtapiane tak jak teraz ma to miejsce – wyjaśnia Kurzela.