Protest nauczycieli jednak od 22 października, jak nastroje w regionie?

Region

Związek Nauczycielstwa Polskiego zmienił datę rozpoczęcia protestu włoskiego z 15 października na 22. Mimo wszystko akcja informacyjna już ruszyła. Natomiast zmiana ta podyktowana jest tym, że Związek jeszcze nie przyjął jeszcze uchwały, która nada protestowi wymiar formalno-prawny. Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w szkołach w Pruszkowie i Grodzisku Mazowieckim.

Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP poinformował, że z uwagi na kwestie formalne protest odbędzie się 22 października, a nie jak wcześniej zakładano 15 października. Głównie chodzi o to, aby protest był oficjalny i zgodny z przepisami, a Związek nie przyjął uchwały w tej sprawie. Zrobi to właśnie 22 października. Pojawiły się obawy, że w innym wypadku nauczyciele mogliby być narażeni na kary dyscyplinarne.

Przez cały tydzień ZNP będzie prowadził akcję informacyjną, głównie wśród nauczycieli. Pytanie, czy szkoły z naszego regionu przystąpią do ogólnopolskiego protestu? Na ten moment nie ma niepokojących sygnałów i aktualna forma protestu wydaje się być dość cicha. Jak sytuacja wygląda konkretnie w Pruszkowie? – Nie posiadamy żadnych oficjalnych informacji od dyrektorów, że którakolwiek z naszych placówek przystąpi do strajku. Nie mniej monitorujemy całą sytuację, w związku z sytuacją w kraju. Natomiast to czy szkoły w międzyczasie przystąpią do strajku zapewne będzie uzależnione od eskalacji protestu. Gdy nabierze na sile, myślę że nauczyciele będą się solidaryzować – mówi Beata Czyżewska, wiceprezydent Pruszkowa.

Wydaje się, że również w grodziskiej oświacie nie ma powodów do obaw. W chwili obecnej szkoły funkcjonują w standardowej formie, bez utrudnień. – Nie dotarły do nas żadne niepokojące głosy w sprawie jakichkolwiek zaburzeń w działalności szkół. Jestem pewna, że gdyby cokolwiek się działo, dyrektorzy zgłosiliby do biura oświaty. Na ten moment nie ma zupełnie żadnych niepokojących przesłanek. Ale oczywiście monitorujemy całą sytuację – wyjaśnia Ewa Burzyk, dyrektor Biura Oświaty Gminy Grodzisk Mazowiecki.

Nie wiadomo też jak dokładnie strajk miałby wyglądać w naszym regionie. Jednak można opierać się o informacje ZNP. Nauczyciele mają powstrzymać się od prac wykonywanych zwyczajowo i za darmo, choć nie należą one do ich obowiązków. Związkowcy chcą gwarancji wynagrodzenia za pracę powyżej 40 godzin tygodniowo (w tym podczas wycieczek i tzw. zielonych szkół) oraz zapewnienie dobowych i tygodniowych okresów wypoczynku.

– Informujemy rodziców, że dotychczas nauczyciele wykonywali w ramach swojej pracy wiele dodatkowych czynności, choć nie należą one do ich obowiązków. Oprócz tego finansują wiele pomocy naukowych z własnych pieniędzy. A nauczycielskie zarobki nadal pozostają na niskim poziomie: w styczniu 2020 r. pensja minimalna nauczyciela (2 450 zł brutto) będzie niższa od płacy minimalnej (2 600 zł). Dlatego nauczyciele chcą teraz pokazać, jak wiele robią za niewielkie pieniądze – informuje ZNP.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 10

10 odpowiedzi na “Protest nauczycieli jednak od 22 października, jak nastroje w regionie?”

  1. Anonim pisze:

    Jak to taka zła praca i słabo płatna, to zapraszam nauczycieli do biedronki. Niech popracują jak zwykli ludzie ciężko.

  2. Wilku Starszy pisze:

    A gdzie byliście w latach 90tych i później, za rządów SLD i PO? Wtedy było wam dobrze? Nie protestowaliscie?

  3. Piastun pisze:

    Muczenie będzie po włosku 😉

  4. Pruszkow pisze:

    Ludzie na 3zm tyle nie zarabiają i żyją

  5. DD pisze:

    Weźcie się za robotę Nieroby.

    • DDDDDD pisze:

      Jak to taka dobra praca, że nic się nie robi a do tego płacą, to sam zostań nauczycielem pisowski trollu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły

Grill gazowy