Wstępne ustalenia wskazują, że choć do potrącenia doszło na pasach, odpowiedzialność może leżeć po stronie nieletniego pieszego. – W poniedziałek o godzinie 16.17 otrzymaliśmy zgłoszenie w sprawie. Na przejściu dla pieszych na ul. Kościuszki, niedaleko ul. Owocowej, samochód potrącił 11-letniego chłopca. Z materiałów wynika, że dziecko wbiegło przed pojazd – wyjaśnia asp. Karolina Kańka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Postępowanie wyjaśniające jeszcze trwa. – Na miejscu zdarzenia interweniowało pogotowie. 11-latek został przebadany, jednak nie wymagał hospitalizacji. Rozstrzygnięcie tej sprawy jest trudne ze względu na fakt, że uczestnikiem zdarzenia była osoba nieletnia. O dalszym biegu postępowania zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich – mówi asp. Kańka.
Ostatecznie chłopiec trafił jednak do szpitala. Stało się to kilka godzin później. – Zawroty głowy, odruchy wymiotne. Musiałam zawieźć syna do szpitala. Staram się wyjaśnić tę sprawę. Najpierw policja twierdziła, że za potrącenie odpowiada kierowca. Później zrzucili całą winę na mnie. Powiedzieli, że dzieci nie mogą same chodzić po ulicy. Byłam przerażona tym wszystkim. Teraz dowiedziałam się, że dziecko w wieku 7 lat może samo poruszać się po ulicy – tłumaczy matka 11-latka.
Kobieta ma nadzieję, że znajdą się świadkowie, którzy z bliska widzieli zdarzenie. – Jeden z moich synów przeszedł bezpiecznie przez przejście dla pieszych. Drugi został potrącony przez samochód. Znalazłam się w trudnej sytuacji. Strach o dziecko, rozmowa z policją, wizyta w szpitalu – relacjonuje matka chłopca.
Do sprawy będziemy wracać.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
