Porządki po nadarzyńsku. Akcja sprzątania sołectw.

Nadarzyn

W ostatnią sobotę, 18 września, w sołectwach gminy Nadarzyn odbyła się akcja sprzątania śmieci. Mimo niesprzyjającej aury i nielicznych chętnych do sprzątania, zebrano mnóstwo worków odpadów.

Nadarzyn ostatnimi czasy pretenduje do miana najczystszej gminy. Co jakiś czas możemy przeczytać o akcjach sprzątania, czy namierzania „śmieciarzy” przez fotopuałpki (pisaliśmy o tym tutaj). Niestety, problem śmieci w przestrzeni publicznej wciąż nie znika.

Tak mówi o tym „zjawisku” Dariusz Zwoliński – wójt gminy Nadarzyn – Sprzątałem dziś w Młochowie. Było nas kilkanaście osób, młodzi i …nieco starsi. Rada sołecka pod komendą niezawodnego sołtysa Sławomira niemal w komplecie. Mimo deszczu udało nam się zebrać trochę „towaru”.

Przeszedłem tę samą trasę, którą sprzątałem na wiosnę (fragment ulicy Mazowieckiej, rondo, Platanowa i ulica Tarczyńska do furtki parkowej przy stawie). Spotkał mnie srogi zawód. Niestety uzbieraliśmy dwa pełne worki, chociaż 5 miesięcy temu wyczyściliśmy ten teren na tzw. „glanc”.

Co trzeba mieć w głowie, aby pomimo tego, że każdy z nas musi płacić i to niemałe pieniądze za odbiór śmieci, mamy darmowy PSZOK, stale rosnącą liczbę ulicznych oraz w miejscach publicznych koszy, tyle mówi się o ekologii, to i tak wybieramy rzut kubkiem, papierem, czy butelką w najbliższe krzaki, czy rów.

Tym ogarniającym serdecznie dziękuję i gratuluję. Dziś było Nas niewielu. Choć na co dzień wiem, że wielu naszych mieszkańców, samodzielnie organizuje się i sprząta okoliczne lasy i łąki. Wierzę, że tych świadomych będzie przybywać , tylko …musimy wytrwać – dodaje Zwoliński.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 8

8 odpowiedzi na “Porządki po nadarzyńsku. Akcja sprzątania sołectw.”

  1. obecna... pisze:

    Oczywiste jest ,że nie przyszli ci, którzy nie wiedzą po co są kosze na śmieci

  2. Agata pisze:

    Dziękujemy za najwyższe podwyżki śmieci w historii….!!!!! Przy urnach podziękujemy…!!!

  3. none pisze:

    A w takim Brwinowie reglamentacja – śmieci odbierane raz na miesiąc (te w workach), a zielone max 2 worki w miesiącu. Z samego koszenia trawy wychodzi kilkukrotnie więcej, a co z roślinami? To się nie kompostuje, gmina nie chce odbierać – to co mieszkańcy mają z tym robić? Druga sprawa – PSZOK: próba oddania tam czegokolwiek to prawdziwa droga przez mękę biurokratyczną – jakieś zgłoszenia, limity, wnioski, podania. Nic dziwnego, że ludziom się nawet nie chce próbować.

  4. stary kocur pisze:

    To są folwarczne przyzwyczajenia, panie wójcie. Nie opowiada pan, co się dzieje na podwórkach tzw. „gospodarzy”. Jest jeszcze gorzej. Tam dopiero jest „pociejów”. A z przyzwyczajenia rzucają gdziekolwiek. Tak już mają. Dobrze jeszcze, że się nie wypróżniają na środku drogi, ale kto wie.

  5. obecna... pisze:

    Tylko się cieszyć ,że w ogóle ktoś przyszedł … nie przyszli ci , którzy najbardziej zaśmiecają…

  6. Dr Huckenbush pisze:

    Tylko edukacja od małego, wyższe kary, szybka egzekucja tych kar, foto pułapki-inaczej sobie z brudasami nie poradzimy.

  7. zed pisze:

    jakim trzeba być ścierwojadem żeby zaśmiecać otoczenie

  8. robot pisze:

    Ten „patryjota” który wywalał śmieci i jemu podobni powinni być obligatoryjnie skazywani na przymusowe zbiórki śmieci i sprzatanie ulic w oznakowanych kamizeleczkach. Niedopuszczalne jest ciąganie dzieci i zbieranie śmiecia po dorosłych świniach. Często są tam potłuczone szkła, zarazki a niektóre miejsca obfitują w zużyte kondony. To dopiero nauka dla dzieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły