Mężczyzna porwany i przetrzymywany w małej piwnicy

Region

Chęć odszukania dawnego znajomego sprawiła, że 44-letni mężczyzna przez pięć dni był przetrzymywany w piwnicy. Dwóch sprawców zostało zatrzymanych i niebawem stanie przed sądem.

Historia znajomości pokrzywdzonego i jednego ze sprawców rozpoczęła się cztery lata temu. Wtedy właśnie znajomy 44-latka pomógł mu znaleźć pracę w firmie budowlanej, której właścicielem jest Michał Sz. Mężczyźni wspólnie ustalili warunki umowy. 44-latek w zamian za pracę otrzymał kwaterę, wyżywienie i wynagrodzenie. Po pewnym czasie pracownik dostawał coraz mniejszą pensję. Po dwóch latach współpracy mężczyzna zwolnił się i rozstał z pracodawcą.

Kilka tygodni temu 44-latek znów przyjechał do Brwinowa, by odnaleźć swojego znajomego, który pomógł mu w potrzebie. Gdy mu się to nie udało, postanowił odnaleźć dawnego pracodawcę. Mężczyzna odnalazł sklep należący do Michała Sz., jego żona poinformowała go, że mąż powinien lada chwila znaleźć się w sklepie.

Mężczyzna postanowił poczekać na byłego pracodawcę na zewnątrz. Gdy tylko Michał Sz. zjawił się na miejscu, wysiadł z samochodu i uderzył 44-latka w twarz, a następnie bił po całym ciele. Michał Sz. zaciągnął pokrzywdzonego do pustego pomieszczenia. Okazało się, że były pracodawca, zażądał od niego zwrotu 5000 złotych, które rzekomo wyłożył na utrzymanie mężczyzny, gdy ten jeszcze u niego pracował. 44-latek podjął próbę ucieczki, jednak został złapany i zamknięty w niewielkiej piwnicy. Tam był przetrzymywany i głodzony przez dwa dni.

Po tym czasie Michał Sz. wraz ze swoim 40-letnim kolegą Markiem W. zabrali pokrzywdzonego na rozmowę. Obaj stwierdzili, że należny Michałowi Sz. dług mężczyzna odpracuje w Wielkiej Brytanii. 44-latek zgodził się na postawione warunki, wyznał jednak, że 19 stycznia musi zjawić się w grodziskim sądzie. Podkreślił, że po rozprawie będzie mógł wyjechać. Przez trzy kolejne dni mężczyzna był przetrzymywany w piwnicy, jednak otrzymał koc i poduszkę, dostawał również posiłki. Porywacze zawieźli pokrzywdzonego do sądu. Przez cały czas mężczyzna był pilnowany przez Michała Sz. jednak na salę sadową nie został wpuszczony.

Pokrzywdzony mężczyzna przedstawił sytuację w jakiej się znalazł sędziemu, który poinformował funkcjonariuszy grodziskiej policji o całym zajściu. Michał Sz. został zatrzymany i wraz z pokrzywdzonym przewieziony na komendę. Następnie sprawa została przekazana policjantom z Brwinowa.

Dzięki zeznaniom pokrzywdzonego brwinowskim policjantom udało się zatrzymać wspólnika Michała Sz. jeszcze tego samego dnia. Okazało się, że Marek W. jest poszukiwany przez włocławską policję celem doprowadzenia do zakładu karnego.

Michał Sz. i Mariusz W. usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności i zmuszanie do określonego zachowania celem zwrotu należności. Michałowi Sz. postawiono dodatkowo zarzut uszkodzenia ciała. Sąd zastosował wobec mężczyzn karę w formie dozoru policyjnego. Za tego typu przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.