Do nietypowego zdarzenia doszło 1 września w Piastowie. 24-latek ukradł spod sklepu psa, tłumacząc, że chciał go wyprowadzić na spacer. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży.
Całe zdarzenie miało miejsce na ul. Wysockiego w Piastowie. Po zgłoszeniu incydentu do pruszkowskiej komendy, na miejsce wysłano patrol, gdzie oczekiwały na niego dwie kobiety i mężczyzna.
Jak relacjonuje kom. Karolina Kańka – Mundurowi ustalili, że pies został przywiązany przed sklepem, gdzie czekał na właścicielkę. W pewnym momencie podszedł do niego mężczyzna, który zapalniczką przepalił smycz i oddalił się z psem w kierunku ul. Wojska Polskiego. Jedna z kobiet ujęła 24-latka, odebrała mu psa i wezwała patrol. Na miejscu zdarzenia zjawiła się także właścicielka czworonoga.
Podczas interwencji policjanci wyczuli od 24-latka silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 2,6 promila. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu 24-latek usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał i dobrowolnie poddał karze. Tłumaczył, że chciał wyprowadzić psa na spacer. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Kańka.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Piastów ma swój klimat a wszystkie tylko gadają że niby sypialnia Wawy a jednak coś się dzieje 😉