W lutym maszyniści KM będą szkolić się na super nowoczesnym symulatorze jazdy Flirtów. W ten sposób przewoźnik przygotowuje się od odbioru kolejnej partii nowych składów od Stadlera.
Pojawienie się symulatora to część umowy zawartej między KM a szwajcarską fabryką, która do końca marca przyszłego roku dostarczy ostatnia partię nowoczesnych pociągów Flirt. W sumie w stajni Kolei Mazowieckich znajdzie się ich 71, w tym 12 do końca lutego 2020 r.
Obsługę nowych pociągów maszyniści będą ćwiczyć w naprawdę dobrych warunkach. – Kabina symulacyjna ma kształt prostopadłościanu i jest posadowiona na platformie ruchowej. Jej wnętrze odzwierciedla rzeczywistą kabinę pojazdu trakcyjnego najnowszej generacji typu FLIRT produkcji Stadlera. Kabina symulacyjna została wyposażona w oryginalne komponenty dostarczone przez firmę Stadler, z oryginalnym, w pełni wyposażonym pulpitem maszynisty, fotelem maszynisty oraz kompletną zabudową kabiny i poszyciem wewnętrznym, tj. ścianami bocznymi, sufitem, podłogą i drzwiami wejściowymi. Odzwierciedlenie rzeczywistej kabiny maszynisty pojazdu FLIRT wpłynęło na to, że jest to praktycznie największa kabina nowoczesnego symulatora pojazdu trakcyjnego w Polsce, o długości aż 4 metrów i szerokości 3 metrów. Kabina symulacyjna wraz z wyposażeniem waży 2500 kg – informuje Donata Nowakowska, rzecznik prasowy Kolei Mazowieckich.
Kabina wyposażona jest w platformę ruchową, co sprawia, że imituje drgania, przechyły i przeciążenia, jakie oddziałują na maszynistę podczas jazdy rzeczywistym pojazdem Flirt. A to jeszcze nie wszystko. Symulator korzysta z rozwiązań znanych w grach komputerowych. – Dzięki zastosowaniu pięciu monitorów wysokiej rozdzielczości, odpowiadających za wyświetlanie obrazu widzianego przez szybę czołową i szyby boczne, zapewniających jakość obrazu w formacie 4K UltraHD oraz zastosowaniu do wirtualizacji linii kolejowych nowoczesnego silnika graficznego Unity, wykorzystywanego przy produkcji współczesnych gier komputerowych, uzyskano wysoki poziom odzwierciedlenia linii kolejowych oraz ich otoczenia, z wysokim poziomem szczegółowości. Zapewni to wrażenia z jazdy praktycznie identyczne, jak w rzeczywistym pojeździe kolejowym – zaznacza przedstawicielka KM.
Symulator został zamontowany w infrastrukturze przewoźnika w Sekcji Napraw i Eksploatacji Taboru Warszawa Grochów, gdzie wkrótce rozpoczną się szkolenia maszynistów.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
wolą dać zarobić szwajcarom niż wspierać krajowych producentów …MA SA KRA !!!
Nowy symulator którego zakupem chwali się firma.Przyznam bardzo fajna sprawa.
Pytanie tylko czy symulator przewiduje wiekszość sytuacji niebezpiecznych. Czy można na nim zasymulować np. brak hamowania wynikający z zastosowania przez przewoznika nieprawidłowych klocków hamulcowych??
Przeciez w tej firmie występowała już taka sytuacja. Uważam że jesli nie można zasymulować takiej sytuacji to szkoda kasy.
Fajnie ze zadbali o sprowadzenie takiego symulatora! Oby dobrze służył i pomagał nowym i starym koleistą…!
Pewnie wykupili też dwa dodatki – Symulator wiecznego Spóźniania się i Symulator Awarii EN-57 zatrzymujący ruch na całej nitce. Ponoć planowany jest też zakup DLC – Ujemna temperatura i dlaczego pociąg nie jedzie
Godzina szkolenia 5 tyś. Zł
Dlatego min ceny biletów podnoszą, które to i tak już są wosokie. W dzień roboczy, normalny Pruszków – Śródmieście 8zl!
Straszne???? to teraz pomyśl, że w Pruszkowie podjazd 1 przystanku to cena 3 zł????
Marzenie każdego gracza lubiacego symulatory. Może czasami udostępnią ten symulator, żeby chociaż go zobaczyć.