Jadłodzienie stają się coraz popularniejsze. Mieszkańcy Raszyna zwrócili się do tamtejszych władz o stworzenie takiego punktu na terenie gminy. Czy jest szansa, że i w Raszynie mieszkańcy będą mogli dzielić się jedzeniem?
Jadłodzielnie to punkty, które służą do wymiany nadwyżek jedzenia. Dzięki temu przydatne do spożycia produkty np. sałatka, na którą po dwóch dniach już nie mamy ochoty, zamiast do kosza, trafia do kogoś kto zje ją ze smakiem. Idea jest cenna, bowiem każdego roku w Polsce marnuje się blisko 9 mln ton jedzenia.
Pruszków już ma
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia dzięki stowarzyszeniu Jaspis w Pruszkowie ruszyła pierwsza jadlodzielnia. Członkowie organizacji chcą uruchomić kolejne punkty na terenie miasta. Idea foodsharingu, czyli dzielenia się jedzeniem spodobała się również mieszkańcom okolicznych miejscowości.
Mieszkańcy Raszyna chcą
Na grudniowej sesji gminy Raszyn o możliwość stworzenia jadłodzielni apelowali mieszkańcy. – Nie wiem czy to tylko moja prośba, bo na pewno już wielu mieszkańców się upominało żeby jakąś wspólną lodówkę zrobić. Żeby nie marnować jedzenia i tego nie wyrzucać. Tak jak mamy pobór wody że przyjeżdżają samochodami żeby zabrać wodę – zwrócił się do radnych jeden z mieszkańców.
Włodarze i GOPS: Nie mówimy „nie”
Do tej sugestii odniosła się kierowniczka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Raszynie Elwira Rogowska uznając, że inicjatywa jest cenna, ale… – Możemy to rozważyć, niemniej GOPS ma problemy lokalowe. Przez to ograniczenie musielibyśmy zastanowić się nad miejscem, żeby taką pomoc zorganizować. Ustalić kto by to ewentualnie prowadził. To cenna inicjatywa i spróbujemy się nad nią pochylić – zaznaczyła.
Wójt gminy Raszyn Andrzej Zaręba zwrócił uwagę na kwestie przydatności żywności przekazywanej do jadłodzielni. – Oczywiście nadmiar żywności, który występuje w prawie każdym gospodarstwie domowym sprawia, że taka lodówa byłaby cenna i ważna. Problem polega na tym, że przydatność takiej żywności jest ograniczona i wiązałoby się to z dużym ryzykiem jeśli chodzi o warunki sanitarne i epidemiologiczne. Umówmy się w ten sposób, że spojrzymy w jak zostało rozwiązane w innych miastach i gminach. Być może uda nam się znaleźć taki projekt, który by funkcjonował zgodnie z obowiązującymi przepisami sanepidu i jednocześnie mógł służyć do przekazywana tej zbywającej żywości – zaznaczył Zaręba
Ratownicy żywności
Warto zaznaczyć, że nad przydatnością produktów przekazywanych w ramach jadłodzielni czuwają tzw. ratownicy żywności. Wszystkie produkty, które przygotowujemy sami np. kanapki, sałaki, zupy muszą mieć na opakowaniu datę informującą kiedy potrawę włożyliśmy do lodówki jadłodzielni. Niewykorzystane przez 72 godz. potrawy i produkty są usuwane z lodówki właśnie przez ratowników żywości.
Poniżej publikujemy dla Was kilka wskazówek, które pomogą ograniczyć marnowanie jedzenia.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.