W ten sposób Ożarów stał się pierwszym podwarszawskim miastem, którego mieszkańcy wyrazili swój sprzeciw na ulicy. – Jako mieszkańcy nie wiemy nic. Czy będzie paraliż decyzyjny dla spraw małych gmin? Dlaczego ignoruje się nas, mieszkańców, nie pytając nas o zdanie w tej sprawie? Co z ulicami, które powtarzają się w wielu miejscowościach? Czy będzie konieczna wymiana dokumentów, pieczątek, tabliczek, nazw ulic? Co z opłatami śmieciowymi, kanalizacją, podatkiem od nieruchomości, bo w Warszawie jest drożej? Nie będziemy już obszarem wiejskim; rolnicy stracą dostęp do dopłat unijnych, dotacji na rozwój gospodarstw wiejskich czy wyrównywania szans edukacyjnych. Niektóre urzędy zostaną zlikwidowane, może to spowodować zwolnienia pracowników. Dlatego mówimy NIE i dziś wraz mieszkańcami protestowaliśmy chodząc po pasach. Był to spokojny i bezpieczny protest – informuje Piotr Dudkiewicz, jeden z uczestników.
O tym, że pomysł utworzenia „Warszawy 33+” budzi w Ożarowie bardzo duże emocje w minioną niedzielę przekonał się Jacek Sasin, poseł PiS i medialna twarz projektu. Podczas spotkania z mieszkańcami przedstawiciel partii rządzącej został wygwizdany.
Nagranie ze spotkania można obejrzeć tu:
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
