Grupa mieszkańców Milanówka chce odwołania burmistrza Piotra Remiszewskiego ze stanowiska. Powiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum wpłynęło już do Komisarza Wyborczego.
Projekt jest oddolną inicjatywą grupy mieszkańców miasta-ogrodu. Autorami inicjatywy są Dariusz Kozak (pełniący rolę pełnomocnika), Renata Sobol, Aleksandra Mossakowska, Karol Buczkowski, Jan Chechłacz, Mariusz Matuszewski oraz Mateusz Pitas. Co więcej grupa inicjatywna podała aż 19 powodów, przez które mieszkańcy chcą przeprowadzić referendum. Na liście znalazły się takie punkty jak:
– wzrost zadłużenia miasta
– brak współpracy z Radą Miasta Milanówka, nieuczestniczenie w komisjach i sesjach rady,
– arogancka komunikacja z mieszkańcami, brak wiedzy merytorycznej,
– brak polityki antysmogowej oraz wycinka licznych drzew przestrzeni miejskiej.
— Część argumentów za przeprowadzeniem referendum związana jest ze stylem działania Burmistrza, skutkującym według wnioskodawców konfliktowaniem mieszkańców, zerwaniem dialogu i współpracy z Radą Miasta, a także zaniechaniem dialogu społecznego, w formule odpowiadającej współczesnym standardom cywilizacyjnym – czytamy w mailu nadesłanym przez Mateusza Pitasa, członka inicjatywy referendalnej. – Zarówno mieszkańcy, jak i większość działających w mieście organizacji pozarządowych, wskazują na rażące dysproporcje pomiędzy działaniem samorządów w gminach ościennych a działaniami podejmowanymi przez burmistrza Remiszewskiego. Z uwagi na skalę i tempo destrukcji tkanki miejskiej, wnioskodawcy nie akceptują sposobu sprawowania mandatu przez obecnego burmistrza, w związku z czym podjęli próbę jak najszybszego poddania go społecznej ocenie mieszkańców – dodaje.
Wśród materiałów, które trafiły do naszej redakcji jest też list otwarty. Jego treść zamieszczamy poniżej:
Szanowni Państwo,
Działając społecznie od 30 lat w Milanówku (najpierw w Społecznym Towarzystwie Oświatowym, potem w Stowarzyszeniu Słoneczny Promyk i obecnie w Milanowskim Towarzystwie Edukacyjnym) starałem się nie angażować w „politykę miejską”. Niestety ostatni rok i działania Burmistrza Remiszewskiego uświadomiły mi, że jako mieszkaniec Milanówka, mieszkający tu od ponad 50 lat, mam prawo i obowiązek zabrać głos i wyrazić swój sprzeciw wobec kierunku w jakim prowadzą nas działania Burmistrza.
Wielokrotnie nie zgadzałem się z działaniami poprzednich Burmistrzów, lecz zawsze można było z nimi rozmawiać merytorycznie. Rozmawialiśmy wymieniając argumenty, miałem pewność, że ustalenia ustne ze spotkań były wiążące. Inaczej przebiegają rozmowy z burmistrzem Remiszewskim – po ponad roku sprawowania funkcji zdaje się nie wiedzieć o Milanówku więcej niż pierwszego dnia, wycofuje się z ustaleń, nie odpowiada na pisma; jako interesant czuję się lekceważony, zwłaszcza gdy zamiast argumentów odbieram przekaz „bo ja wiem lepiej”.
Lista zastrzeżeń wobec Burmistrza jest długa – zawarta w powiadomieniu o zamiarze przeprowadzenia referendum. Proszę, by Państwo dokładne zapoznali się z jego treścią i na podstawie faktów wyrobili własne zdanie o sytuacji w Mieście.
Już od jakiegoś czasu słychać było w Milanówku głosy o potrzebie referendum, jednak ponieważ były to tylko słowa, postanowiłem przystąpić do działania. Na początku stycznia zorganizowałem spotkanie przedstawicieli różnych milanowskich środowisk i mieszkańców zatroskanych o losy naszego miasta – zależało mi, by pomimo różnic zdecydować się na wspólne działanie. Po długiej dyskusji udało nam się powołać Inicjatywę Referendalną, której członkowie powierzyli mi funkcję Pełnomocnika.
Chciałbym podkreślić, iż moją motywacją do zorganizowania spotkania referendalnego było wyłącznie osobiste przekonanie o konieczności poddania społecznej ocenie dotychczasowej postawy Piotra Remiszewskiego jako burmistrza. Nie miałem i nie mam w planach kandydowania na stanowisko Burmistrza Milanówka, a Szkoła prowadzona przez Stowarzyszenie, którego jestem prezesem, nie powinna być łączona z Inicjatywą Referendalną.
Z poważaniem,
Dariusz Kozak
Pełnomocnik Inicjatywy Referendalnej
Pełna lista powodów przeprowadzenia referendum wraz z uzasadnieniem jest dostępna Referendum A4.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Jakoś poprzedni burmistrze robili dokładnie to samo jak w zarzutach i nikt ich nie odwoływał ciekawe…
Czytam argumenty inicjatywy i śmiać mi się chce. Zarzut niegospodarności to jakaś kompletna abstrakcja. Burmistrzowi udało się w rok zdobyć więcej, niż jego poprzedniczka w cztery lata. Malo tego! Pani burmistrz Kwiatkowska przez lata całe wspominala, że nie umie, nie może, nie ma pieniędzy na rozmaite, niezbędne inwestycje w swoim mieście („otwarty” basen, kładka przy torach czy żłobek). Burmistrz Remiszewski pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystkie te inwestycje zostały zrealizowane, ku radości mieszkańców.
Odnoszę wrażenie, że inicjatywa powyższa jest tylko i wyłącznie politycznym narzędziem, które ma na celu przywrócenie stanu sprzed 2018 roku. Wciąż mam nadzieję, że mieszkancy mojego miasta mają swój rozum i nie pozwolą się zmanipulować.
*Errata: jest „zdobyć” powinno być „zrobić więcej”.
Oczywiście ,że mieszkańcy mają swój rozum i warto ich posłuchać.Są to długoletni mieszkańcy Milanówka.Wiedzą jak było i jak jest obecnie w Milanówku.A pan Kozak prezes Stowarzyszenia ma jakiś problem trudny do rozwiązania stąd jego frustracja i wystąpienie z inicjatywą referendalną.Ten pan ma prawdopodobnie trudności ze zrozumieniem upływu czasu i zmian które następują.Nie da się już załatwić czegoś w „towarzystwie wzajemnej adoracji i układów”?
kto / kim jest ten kozak? ten od biegania w sto?
to jakiś koszmar ! Jak można odwołać Burmistrza, którego wybrali mieszkańcy większością głosów ! Ja bym raczej zastanowił się nad odwołaniem RADNYCH, bo to oni tam mącą i nie są totalnie zainteresowani współpracą a jedynie koncentrują się na walce politycznej i zwalczaniu Burmistrza ! TO CHORE !
Milanowianie, nie dajcie się w to wciągnąć i ponownie wybierzcie tego samego Burmistrza by pokazać innym że to nie oni „RZĄDZĄ”, tylko mieszkańcy w wolnych wyborach i to wy tak naprawdę o tym decydujecie, a nie RADNI i klika.
A radnych to nie wybrali mieszkańcy? Czy może zostali oni mianowani przez jakiegoś najwyższego kapłana, że to ich trzeba usunąć? Z tego co czytam, to woli do współpracy nie ma po obydwu stronach – zarówno burmistrza, jak i rady miasta. Więc może trzeba wymienić wszystkich? Pytanie, na kogo?
Na starą klikę i będzie ok.
To, że kilkoro osobników „nie akceptuje sposobu sprawowania mandatu przez obecnego burmistrza”, nie oznacza jeszcze, że zaraz ma nastąpić rewolucja, a głowa burmistrza ma spaść u stóp różnych ludzików, którym się najwyraźniej nudzi. Mam gdzieś to jakieś referendum, chcę w mieście spokoju. W 2010 roku w sąsiednim Brwinowie, też było referendum o odwołanie burmistrza. Referendum zakończyło się sromotną klęską pomysłodawców. Do tej pory nikt z rozwarcholonych mieszkańców organizujących tę dziwaczną imprezę nie zapłacił. I nie zapłaci. Dlatego uważam pomysł odwołanie burmistrza poprzez referendum za co najmniej idiotyczny, żeby nie wyrażać się dosadniej. Burmistrza oceniają wszyscy wyborcy po zakończeniu kadencji, a nie kilka osób po pół roku kierowania miastem.
Po zakończeniu kadencji nie będzie co zbierać
Bzdet.
Oczywiście ,że mieszkańcy mają swój rozum i warto ich posłuchać.Są to długoletni mieszkańcy Milanówka.Wiedzą jak było i jak jest obecnie w Milanówku.A pan Kozak prezes Stowarzyszenia ma jakiś problem trudny do rozwiązania stąd jego frustracja i wystąpienie z inicjatywą referendalną.Ten pan ma prawdopodobnie trudności ze zrozumieniem upływu czasu i zmian które następują.Nie da się już załatwić czegoś w „towarzystwie wzajemnej adoracji i układów”?
Ciekawe kiedy ktoś zatroszczy się o przestarzałe latarnie i praktycznie brak światła wieczorami, no może poza okolicami ul. Piłsudskiego. Nie dziwne, że nikt tu nie wychodzi na spacery skoro wszędzie ciemność. Na takie oświetlenie stać było sąsiednie miejscowości w połowie lat 90, minęło 20 lat, wiele się zmieniło, ale oczywiście nie w Milanówku, które myśli, że jest dumnym miastem-ogrodem, więc samo wszystko się zrobi. A na tych połamanych chodnikach można sobie skręcić kostkę.
Ten koleś powinien pracować na kasie w Biedronce a nie być Burmistrzem naszego Miasta ?
Słuszna uwaga, odwołać szkodnika i karierowicza
Rudy na Bermudy !!!
Nareszcie! Każdy kolejny dzień rządów tego pana to strata dla miasta! Zabytki niszczeją, drzewa (zdrowe, kilkudziesięcioletnie) są wycinane – t0 są rzeczy nie do naprawienia. Cywilizacyjnie miasto coraz bardziej odstaje od sąsiadujacych miejscowości. Żegnamy bez żalu!
Zabytki niszczeją od lat 80/90. Zostały oddane w prywatne ręce lub przejęte od szpitala – nikt w nie nie inwestował – ani Burmistrzowie Wysocki, ani Kwiatkowska ani obecny burmistrz. Potrzebny sprawny menadżer, sponsor, grantodawca i aktywne działania. Doradców i referendów już nie potrzeba.
Pod referendum podpisują się obiema rękami dość panoszenia się i nic nie robienia , burmistrz ma służyć miastu i mieszkańcom a nie stroić fochy jak obrażony książę
Następny będzie Makuch!
na Makucha tylko na facebooku żale wylewają, a nic nie zrobią
Tak się zastanawiam kto głosował na tego obywatela?
Pachecka następna.
dlaczego?
A kolejny będzie Benedykciński.
Nietrafione porównanie.
Raczej powinniście Mu pomnik postawić! Gdyby nie Benedykciński to dalej byście byli zapadłą dziurą , w której nic nie ma i nic się nikomu nie opłaca!
To weźcie go sobie do Podkowy. A w Grodzisku czas na zmiany.