Dobry film sensacyjny tylko z Hollywood? Niekoniecznie. „Winni” to film z gatunku tych, które trzymają w napięciu do ostatniej minuty. Jak zapewniają twórcy, to 85 minut czystej adrenaliny. Podobną recenzję wystawili widzowie festiwali w Sundance i Rotterdamie, gdzie obraz Gustava Möllera zgarnął nagrody publiczności.
A wszystko zaczyna się, jak zwykle, niewinnie. – Rutynowy wieczór przy telefonie alarmowym. Operator odbierający dziś połączenia, były funkcjonariusz policji, z niecierpliwością czeka na zbliżający się koniec zmiany. Pijani imprezowicze, niedzielni kierowcy, blokujący numer żartownisie – irytacja policjanta rośnie, do momentu, kiedy odbiera telefon od spanikowanej kobiety. Została porwana, a samochód, w którym się znajduje, jedzie w nieznanym kierunku. Gdy połączenie zostanie gwałtownie przerwane, mężczyzna nie opuszczając pokoju rusza kobiecie na ratunek, polegając wyłącznie na swoim doświadczeniu, intuicji i… telefonie – czytamy w opisie fabuły.
Jak skończy się ta historia? Przekonacie się w najbliższą sobotę, 9 marca. Pokaz „Winnych” o godz. 18.00 w sali audytoryjnej Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie. Wstęp wolny.
Byłeś na koncercie i imprezie. Zrobiłeś fajne zdjęcie na pikniku. Nagrałeś ciekawy film na wystawie? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
