Na kąpiel pod czujnym okiem ratownika w Parku Mazowsze trzeba jeszcze poczekać. Wciąż nie zapadła decyzja o terminie uruchomienia pruszkowskiego kąpieliska
Długi czerwcowy weekend pokazał, że mieszkańcy chętnie szukają ochłody w regionie. Na Stawach Walczewskiego oraz nad Zalewem Żyrardowskim nie brakowało osób, które chętnie pluskały się w wodzie, choć oficjalny sezon jeszcze się nie rozpoczął.
W Pruszkowie od kilku lat miejskie kąpielisko działa w Parku Mazowsze. Każdy może skorzystać tu z kąpieli, a o bezpieczeństwo pływaków dbają ratownicy. W Pruszkowie, zgodnie z podjętą w kwietniu uchwałą rady gminy, sezon kąpielowy rozpocznie się 20 czerwca. Nie wiadomo jednak, czy faktycznie ratownicy pojawią się na miejskim kąpielisku tego dnia. – Mamy wszystkie formalne zgody na uruchomienie. Przeprowadziliśmy już badania wody i szykujemy się do uruchomienia kąpieliska. Ostatecznie nie podjęliśmy jeszcze decyzji na temat dokładniej daty jego otwarcia – mówi nam Patrycja Relska, dyrektor Basenu Kapry w Pruszkowie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Polecam Zalew Tatar w Rawie Mazowieckiej !
Ja proponuje zbudować z pieniędzy podatnika na czas wakacji basen na terenie prywatnego inwestora stacja Pruszków. Bez wody i bez ratowników taki sztuczny basan… albo było zostawić lodowisko można by popływać po sztucznej tafli
Na kąpielisku w Pruszkowie utopiło się łącznie kilkadziesiąt osób. To miejsce pachnie śmiercią.
Ostatecznie nie podjęliśmy jeszcze decyzji na temat dokładniej daty jego otwarcia – mówi nam Patrycja Relska, dyrektor Basenu Kapry w Pruszkowie.. a JAKĄ DECYZJĘ PANI DYREKTOR DOTYCHCZAS PODJĘŁA? Odp. Przygotowałam sobie gabinet – teraz odpoczywam!
Po co otwierać kąpielisko jak się nie opłaca 🙂
A jak trzeba bedzie zrobić usta-usta ? Pompką do rowera ?
Co to za pierdoły. Właśnie pluska się na Glinkach z 50 osób.
Super, kąpielisko oficjalnie zamknięte, a w weekend tłumy ludzi korzystały