Głośna sprawa lat 90-tych. Zatrzymano brata Rozumeckiej

Policjanci schwytali 38-letniego Pawła R., poszukiwanego w związku z zabójstwem dilerów telefonów komórkowych, do którego doszło w 1997 r. w Komorowie.

Poszukiwania rozpoczęły się w 2013 r., gdy Paweł R. nie wrócił z przepustki. – Mężczyzna był poszukiwany od kilku lat, za przestępstwo rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzie do sprawy głośnego zabójstwa w Komorowie w 1997 roku. W sierpniu 2013 roku nie powrócił z przepustki do zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności – przedstawia podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przebywa na terenie Stanów Zjednoczonych. – Policjanci z Pruszkowa, przy ścisłej współpracy z Wydziałem Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP, w wyniku działań operacyjnych ustali miejsce pobytu mężczyzny, a amerykańcy policjanci dokonali jego zatrzymania. Policjanci ze Stanów Zjednoczonych poinformowali o zatrzymaniu poszukiwanego ENA mężczyzny. 38-latek został już deportowany do Polski i osadzony w Zakładzie Karnym – informuje podkom. Kańka.

To była jedna z najgłośniejszych spraw lat 90-tych. Całą zbrodnię zaplanowała Małgorzata Rozumecka (siostra Pawła R.), która do lasu w Komorowie zwabiła dilerów Ery pod pretekstem zakupu 32 sztuk telefonów komórkowych. Na tamte lata ich wartość wynosiła ok. 50 tys. zł. Jeszcze dzień przed tragicznym rozwojem zdarzeń, wykopano dół. To nad nim padły strzały. Rozumecka sprzedała telefony pod Pałacem Kultury i Nauki.

Niestety siostra pociągnęła za sobą swojego brata… W chwili zbrodni Paweł R. miał 16 lat. Wraz z rówieśnikiem Krystianem M. czekali na zwabionych do lasu dilerów Ery. Brat Małgorzaty po zdarzeniu szybko uciekł z kraju. Przebywał w Meksyku, a potem w Stanach Zjednoczonych. W 2006 r. zatrzymano go w Nowym Jorku i deportowano do Polski. W 2008 r. usłyszał wyrok – 25 lat pozbawienia wolności.