Dziś Tłusty Czwartek, czyli pączkowe szaleństwo

Region

Z lukrem czy z pudrem? Ze skórką pomarańczową czy bez? Wypełnione konfiturą z róży, czekoladą, kremem czy innym nadzieniem? Bez znaczenia jaki wariant wybierzemy, dziś na naszych stołach królować będą pączki!

Tłusty Czwartek tradycyjnie poprzedza rozpoczęcie Wielkiego Postu, który w tradycji chrześcijańskiej jest okresem przygotowania do Wielkanocy. W tym czasie należy powstrzymać się m.in. od objadania się czy spożywania niektórych pokarmów, przede wszystkim mięsa czy słodyczy. Tłusty Czwartek ma być zatem ostatnim dniem, aby pozwolić sobie na folgowanie w jedzeniu.

Symbolem tego dnia są przede wszystkim pączki, ale w wielu regionach naszego kraju obowiązkowym przysmakiem są również faworki. Smażone w głębokim tłuszczu, chrupiące, z delikatnym wnętrzem. Według starej receptury przygotowane na smalcu. Nie są zatem przekąską ani wegetariańską ani lekką. Ale tego jednego dnia w roku można się skusić.

Jakie są Wasze ulubione pączki? Czy może wolicie faworki lub inne słodkości? Dajcie znać w komentarzach!

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 10

10 odpowiedzi na “Dziś Tłusty Czwartek, czyli pączkowe szaleństwo”

  1. xD pisze:

    Wyobrażacie sobie jakiegoś poważnego człowieka z cywilizowanego kraju jedzącego polackiego pączka? xD
    wyobraźcie sobie jak taki James Bond je pączka xD bierze wielką kupę z tłuszczem do mordy, lukier mu się kruszy na garnitur, uwala mu rękaw, dżem z środka się wylewa, nie panuje nad tym, musi szybko zeżreć, bo się pączek cały rozwali xD
    a Donuta? Donuta zje sobie na spokojnie, małymi gryzami, wygląda jak człowiek jedzący deser Z KLASĄ a polak jedzący te „słodkości” to wygląda jak jaskiniowiec co dorwał się do jedzenia xD
    HALINA SZYBKO ŻRYJ TEGO PONCZKA DAWAJ NASTEMPNEGO

  2. Redaktorek pisze:

    No kto by się spodziewał takie artykułu.
    Po pączki to najlepiej do Lidla w Komorowie (co ma być), tylko na smog uważać trzeba (bo Komorów i Nowa Wieś oponami palą). Trzeba jeszcze uważać żeby karetka na pasach nas nie potrąciła (jak w Pruszkowie) bo na Wrzsinek (umieralnia w Pruszkowie) trafimy.

    <3

  3. robaki pisze:

    Nie ma to jak stare ponczki robione na masówkę 2 tygodnie temu odpiekawe na starym oleju, ale polaczki będą żreć ile wlezie bo tak pan suweren każe XD

    w międzyczasie cywylizowany człowiek kupi sobie ciasto i kawę w cukierni w weekend i zje jak człowiek

  4. Zośka pisze:

    Czy nie lepiej było kilka dni temu na spokojnie pójść do cukierni? Bez kolejek, bez zawyżonej ceny, bez pójścia na skróty przy produkcji pączków… W przyszłym tygodniu też będzie niezła okazja, gdy wszystko wróci do wcześniejszej normy.

  5. Zdzisław pisze:

    Rano się pytam żonki czy chce na pączka. A ona – „a jak to jest na pączka?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły

Grill gazowy