Dzięki monitoringowi pomogli poszkodowanej

Grodzisk Maz.

Miejski monitoring pomaga nie tylko przy odtwarzaniu przebiegu wypadków. Udowodnili to strażnicy miejscy z Grodziska Mazowieckiego, którzy dzięki monitoringowi pomogli kobiecie potrąconej na pasach.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w rejonie dworca PKP. Kierująca samochodem osobowym marki toyota potrąciła przechodzącą na pasach kobietę. Zdarzenie widział operator monitoringu miejskiego, który na miejsce wezwał policję i pogotowie oraz wysłał patrol straży. Do przyjazdu pogotowia strażnik miejski z przeszkoleniem medycznym zajął się poszkodowaną.

– Kierującą samochodem Toyota, która nie zachowała szczególnej ostrożności policjanci ukarali mandatem karnym. Poszkodowana jak się okazało z niegroźnymi potłuczeniami została zabrana do szpitala – poinformowali grodziscy strażnicy miejscy.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 12

12 odpowiedzi na “Dzięki monitoringowi pomogli poszkodowanej”

  1. MieszkaniecWPR pisze:

    Kurczę widzę że mieszacie strasznie kilka pojęć.
    Jestem kierowca i powiem tak obowiązkiem moim jest przepuścić pieszych tak samo jak na skrzyżowaniu ruwnozednym samochód z prawej strony . Obowiązkiem kierowcy jest zatrzymać się jeśli widzi osobę z zamiarem przejścia bać przechodząc tak jak znak stop. Proste to chyba . Tylko że nie zatrzymanie bać nie przypuszczenie kosztuje w tej chwilę 10 punktow i 500zl.
    Niestety skutki mogą być poważniejsze bo za nie umyślne spowodowanie śmierci 5 lat. Oczywiście nie mówimy tu o tym że ktoś może być pod jakimś wpływem bo wtedy znacznie więcej.
    Co do rowerzystów.
    Chodnik służy do chodzenia a nie do jeżdżenia . Powini jeździć po ulicy a nie po pasach chyba że pasy z sygnalizacją oraz z ścieżka rowerowa . W innych przypadkach za jazdę po chodniku bać po pasach adekwatnie powinno być 300 za chodnik 500 za pasy.
    Co do ludzi hmm zasada bezpieczeństwa spojrzeć w prawo w lewo jeszcze raz w prawo znają ale tylko w tedy gdy nie ma pasów i szybko chcą śmignac na drugą stronę. Na pasach często zapominają i jeszcze ten lep spuszczony w smartfona . Za patrzenie w telefon bać rozmowę na pasach powinni karać 500zl . Czemu 500 bo kierowca płacić musi to niech wszyscy płacą tyle samo za głupotę.
    Fakt jest jest taki że pieszy na pasach zachowuje się często jak święta krowa idzie po maaalllluuuuu i to irytuje bo za chwilę widzi człowiek jak zawraca bo czegoś zapomniała to mało co motor w dupie się nie zatrze . Ale u nas naród podświadomie jest pazerny bo jeśli wejdzie na psy i na pasach to potraci samochód. Jeśli przeżyje to od kierowcy wyrwie pieniądze na leczenie prywatne bo szybko i dobrze następnie w domu posiedzi odpocznie a kierowca utrzyma a jak nie to sprawa w sądzie i kierowca zados uczynienie musi dac

  2. Lola pisze:

    Często bardzo często piesi bez zastanowienia bez spojrzenia w bok wchodzą na pasy .
    Jak zatrzymać sie w jedna sekundę jeslu naglle ludź postanawia wejść na pasy .
    Jeszcze gorzej z rowerami ,wyjeżdżają i już .
    Oczywiście nie wiem jak było w tym przypadku

  3. Anonim pisze:

    Szczególnej ostrożności nie zachowały obydwie strony. To nie jest tak, że można sobie wejść na jezdnię bez żadnej odpowiedzialności.

    • Wilku starszy pisze:

      Lapciu wiesz co to kultura osobista i przestrzeganie przepisów? Jedziesz, widzisz znak „przejście dla pieszych” (taki niebieski z ludkiem) i, jak są jacyś ludzie to się zatrzymujesz, przepuszczasz. Tylko tyle i aż tyle. A nie : „czekaj chamie, tera k…a ja jade!!!”

      • Obserwator pisze:

        Najpierw zapoznaj się z przepisami a później się zacznij wypowiadać . Od razu widać jaki z Ciebie Łapeć

      • Anonim pisze:

        Wilku, mam wrażenie, że siedzisz w jakimś odosobnieniu bez kontaktu z innymi. Obecnie 90% kierowców przepuszcza pieszych. Natomiast 90% nie rozgląda się przed wejściem na jezdnię. To lekkomyślne podejście pieszych do praw fizyki kończy się śmiercią pieszych lub ich wizytą w szpitalu.

      • X pisze:

        Wilku wszystko ładnie pięknie, ale pieszy ma też obowiązki na przejściu! Też musi zachować szczególna ostrożność i nie wolno mu włazić przed jadący samochód! Nie mam pewności że kierowca mnie widzi i sie zatrzyma to nie włażę jak ostatni idiota, bo wiem że w starciu z samochodem nie mam żadnych szans… a niektórym to jak widzą pasy to nieśmiertelność sie załącza…

      • none pisze:

        Bzdury piszesz. Jeżeli jakiś pieszy wejdzie Ci pod koła przed samym samochodem to nic nie poradzisz. Przy przechodzeniu przez jezdnię też trzeba zachować ostrożność – ale o tym 99% społeczeństwa nie chce pamiętać, ciągle tylko wydaje im się, że „mam pierwszeństwo to mogę wbijać na przejście w dowolnym momencie”. Parafrazując Twoje powiedzenie „czekaj chamie, tera k…a ja ide!!!” Tylko zapominają, że jadący samochód – w przeciwieństwie do idącego człowieka – nie zatrzymuje się w miejscu.

        • Wilku starszy pisze:

          Kurna, czasem ktoś wtargnie pod same koła ale przeważająca większość potrąceń jest przez kierowców bo się im nie chce zredukować biegu, zwolnić albo uchowaj boże zahamować! Prostactwo i drobnomieszczanstwo!

          • Anonim pisze:

            @Wilku starszy: Przeważająca ilość potrąceń to lekceważenie zasad bezpieczeństwa przez pieszych.

      • Anonim pisze:

        On może i jest łapcie za to Ty totalny baran

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły