Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich otworzył oferty złożone do przetargu na stworzenie projektu budowlanego fragmentu Paszkowianki między DW 719 a węzłem Paszków. Dwie firmy są zainteresowane realizacją tego zadania.
Paszkowianka to wyczekiwana od lat trasa, która ma usprawnić ruch w naszym regionie. Budowa tej drogi spoczywa na barkach władz województwa mazowieckiego z marszałkiem Adamem Struzikiem na czele. Pierwotny zarys tej drogi zakłada przebieg trasy przez Nadarzyn, Pruszków, Brwinów i Błonie. Droga ma się rozpocząć na węźle „Paszków” z drogą ekspresową S8 (w okolicy Nadarzyna) jako przedłużenie DW 721 biegnącej od strony Lesznowoli. W dalszym swoim przebiegu planowana droga przetnie linię kolejową WKD pomiędzy Nową Wsią a Otrębusami. Następnie skrzyżuje się z drogą wojewódzką nr 719 i poprowadzi w kierunku autostrady A2, przechodząc wcześniej wiaduktem nad linią kolejową. Obecnie na terenie gminy Brwinów projektowane jest rondo, które rozdzieli Paszkowiankę w odnogę kierunku węzła autostradowego w Pruszkowie oraz drugą w stronę drogi wojewódzkiej w Brwinowie. Na dalszym odcinku droga pobiegnie na północ omijając wieś Biskupice i Czubin oraz przekroczy linię kolejową Warszawa – Poznań. Planowana Paszkowianka stanowić będzie wschodnią obwodnicę miasta Błonie i po skrzyżowaniu z drogą krajową 2 skieruje się do włączenia w drogę wojewódzką nr 579 gdzie zakończy swój bieg.
Dziś z całego tego ciągu projektowany jest jedynie odcinek od autostrady A2 w kierunku dw 719. Według wielu kierowców to rozwiązanie nie jest wystarczające dla regionu. Faktyczne rozłożenie ruchu w naszej okolicy będzie możliwe dopiero po wybudowaniu kolejnego fragmentu trasy w kierunku Nadarzyna.
Drogowcy z Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w połowie września ubiegłego roku ogłosili przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej dla fragmentu Paszkowianki, który ma prowadzić do Nadarzyna. Niestety postępowanie zostało unieważnione. Powód? Brak zainteresowania. Do przetargu nikt nie złożył oferty.
Inwestycja nie trafiła do szuflady. Drogowcy raz jeszcze ogłosili przetarg i tym razem zgłosiło się dwóch chętnych. To firmy polski oddział francuskiej firmy Safege S.A.S oraz firma Mosty Katowice. Ta pierwsza wykonanie dokumentacji wyceniła na kwotę 2,8 mln zł, a druga na kwotę 6,7 mln zł. Niestety obie oferty przekraczają budżet zaplanowany na realizację tej inwestycji. MZDW na projekt kolejnego fragmentu Paszkowianki zarezerwował niespełna 2,3 mln zł.
Drogowcy mają dwa rozwiązania albo dołożyć brakującą kwotę, albo po raz kolejny unieważnić postępowanie i ogłosić je po raz trzeci. Obecnie trwa ocena poprawności złożonych ofert. Dopiero po jej wykonaniu drogowcy będą podejmować decyzję co dalej.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
miała być trasa książąt mazowieckich, teraz paszkowianka, Dopóki struzik rządzi mazowszem, to nic nie powstanie, jestem tego pewny.
Ja mogę poprowadzić paszkowianke przez Moskwe
Tą drogę wylobbował zapewnie PTAK. On właściwie zyskuje
Niedługo będą same obwodnice obwodnic tylko oddychać czym nie będzie
Lepiej zamiast bujać w obłokach, niech poszerzą wreszcie wyjazd z Pruszkowa w kierunku autostrady. To realnie powinno pomóc. I niech wreszcie zbudują nowoczesny węzeł drogowy, zamiast starego rozlatującego się wiaduktu nad torami PKP.
Węzeł przy autostradzie będzie przebudowany przy okazji budowy Paszkowianki.
Właśnie skończył się przetarg – 2xwięcej chcą za projekt (zamiast 5 – 10 mln ) . Tak jak i poprzedni będzie pewnie unieważniony ze względu na cenę . A samo projektowanie t 3 lata . Tak że Pruszków w czarnej doopie !. Na najbliższe co najmniej 10 lat .
Jakby jeszcze zrobili na A2 węzeł Brwinów…
Zamknąć ryja patusy co siedzo w domu i chlajo za 500+!!! Ludzie co pracują i jeżdżą do roboty potrzebują tej drogi!
Stul pysk
Tylko patusy używają haseł typu: zamknąć ryja. Gratuluję kultury osobistej 🙂
Nikt tej drogi nie wyczekuje i nikt w okolicy jej nie chce. Jedynym jej rezultatem będzie jeszcze większe zatkanie S8. Już teraz codziennie rano robi się korek w kierunku Warszawy i na odwrót po południu. Zróbcie pasy do skrętu w lewo na 719, chodnik i ścieżkę rowerową zamiast tego marnotrawstwa.
PS. Pomiędzy Otrębusami i Nową Wsią leżą Kanie. Paszkowianka ma być między Kaniami i Nową Wsią.
I to jest sensowna propozycja ułatwiająca życie!
Dajcie spokój z tą Paszkowianką.
30 lat temu jej budowa była może i zasadna, ale teraz – przy obecnym układzie dróg jej budowa niczego nie poprawi.
Pieniądze ( jeśli dojdzie do realizacji) będą wyrzucone w błoto
Ile to już lat. 30,20. I tak co rusz ktoś tym temacie zarabia kasę, czerpie korzyści polityczne. JAK DŁUGO JESZCZE ?Pytam się , ja zwykły podatnik z którego PITa na to idzie kasa.