Tor rowerowy przy ul. Sochaczewskiej jest już gotowy, ale do oficjalnego otwarcia brakuje jeszcze zakończenia procedury odbioru.
O postępach na budowie strefy rekreacji i torów pumptrack informowaliśmy na początku czerwca. Wówczas wydawało się, że udostępnienie tego miejsca miłośnikom rowerowych ewolucji to kwestia dni. – Odbiór robót planujemy w tygodniu po 17 czerwca. Potem formalnie musimy uzyskać decyzję pozwolenia na użytkowanie od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Spodziewam się jednak, że przy tak prostym obiekcie nie potrwa to długo i od początku lipca obydwa nasze tory pumptracków będą mogły być normalnie wykorzystywane – mówił nam wtedy Arkadiusz Kosiński, burmistrz Brwinowa.
Przeszkodą okazało się oświetlenie, a dokładnie jego elementy. – Pumptracki są już fizycznie gotowe, teren został zagospodarowany, trawa posiana, ale wykonawca nie otrzymał opraw oświetleniowych. 17 czerwca był datą zaproponowaną przez samego wykonawcę, zgodnie z umową jest jeszcze czas, jesteśmy przed terminem. Myślę, że to kwestia kilku dni – zapewnia włodarz Brwinowa.
Brwinowski pumptrack składa się z dwóch torów. Przeznaczony jest głównie dla rowerzystów, ale ćwiczyć mogą na nim ewolucje również na deskorolce, rolkach czy hulajnodze.
W piątek przeprowadzono na nim testy:
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Może Sz.P. Burmistrz by zajął się czym innym ,a nie wyrzucaniem w błoto pieniędzy. Komu potrzebne są pumptracki? Czy wziął pod uwagę uciążliwość lokalizacji ? Może przy swoim domu niech zbuduje kolejny….nie! bo przecież cisza zostanie zakłócona . Dlaczego wyciął w pień całą łąkę pomiędzy blokami TBS a blokami na sochaczewskiej ??? I to w okresie lęgowym ptaków i innych zwierząt. To przecież horror! I w ostatnich dniach zrobił drugi raz. Wszystko jest rozgrzebane…kolejna inwestycja ,która będzie zaczęta i i pozostawiona samej sobie ? A może zamiast tych nikomu nie potrzebnych pumptrack’ów Burmistrz jako taki cudowny gospodarz, by się wziął za piękny park ? Za to śmierdzące bagno ,które pozbawione wody, ale za to nie pozbawione wszelkiego rodzaju śmieci straszy i cuchnie w parku….! PANIE BURMISTRZU, cudowne bakterie ,o jakich wspominają Panie z referatu OŚ nie uprzątną tego ”syfu” ze stawu…nie pogłębią go i nie zrobią czegoś co pozwoli na uzupełnienie wody. Trzeba budować pumptrack’i!!!
Łociu noł pamperak…a gaciu pamperak
Ciekaw jestem, ile osób będzie korzystało z tych pumptack’ów za np. pół roku? Za rok? Nie można było tych pieniędzy wydać rozsądniej?
Teraz już korzysta z tego obiektu dużo młodzieży! Bardzo dobrze że powstało coś takiego.
Już teraz? Przed oddaniem do użytkowania? A kto poniesie konsekwencje w razie jakiegoś wypadku?