Wielu mieszkańców Pruszkowa kultowe „dechy”, które znajdowały się przy scenie Pałacyku Sokoła wspomina z sentymentem. Jest szansa, że „dechy” powrócą.
Park Kościuszki kilkanaście lat temu przeszedł gruntowną modernizację. Zmieni się nie tylko wygląd samego parku, ale i zabytkowego Pałacyku Sokoła. Niestety w ramach prac zlikwidowano kultowe „dechy” przy scenie pałacyku. W ich miejscu pojawiła się fontanna, która już od samego początku mocno dawała się we znaki. Głównie przez awarie przyłącza energetycznego i mechanizmów odpowiadających za odprowadzenia wody. Efekt – woda zalewała piwnice pałacyku. W ciągu ostatnich dni doszło do podobnej awarii.
Okazuje się, że władze Pruszkowa w miejscu fontanny widziałyby… dechy! – Pojawia się pytanie: może warto wrócić do odtworzenia w tym miejscu sceny i widowni? Miejskie imprezy w takiej scenerii? Pałacyk Sokoła za jakiś czas będzie musiał przejść remont po nie do końca udanej rewitalizacji, zatem może to jest właśnie dobry moment, by odtworzyć w starym miejscu nowe „dechy” – napisał na swoim facebookowym profilu wiceprezydent Pruszkowa Konrad Sipiera.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest to tylko wizja zmiany otoczenia Pałacyku Sokoła czy może miasto już poczyniło jakieś kroki w kierunku przywrócenia popularnych „dech”. – Ja bardzo bym chciał, by „dechy” powróciły. Patrząc po reakcjach na mój wpis również mieszkańcom podoba się ten pomysł. Dlatego będziemy dążyć do tego, by „dechy” wróciły do Parku Kościuszki – mówi nam Konrad Sipiera, wiceprezydent Pruszkowa.
A Wy co sądzicie o tym pomyśle? „Dechy” powinny wrócić czy nie?
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Panie Prezydencie Sipiera, a może zrobić dla 60 tysięcznego Pruszkowa prawdziwy amfiteatr w części zadaszony, tak aby w przypadku Dni Pruszkowa, Pożegnania Lata czy innego święta liczna widownia mogła wysłuchać koncertu i zobaczyć widowisko w przyjaznych warunkach? Można poszukać miejsca pod budowę i stworzyć takie miejsce jak na warszawskim Bemowie czy w parku przy Elekcyjnej… Skoro koncerty nie są już na Zniczu to po co kolejny raz rozdeptywać trawę w Parku Sokoła czy na Glinkach jak można wreszcie zrobić raz a dobrze 🙂 Redakcjo podeślijcie pomysł Panu Prezydentowi 🙂
Park Kościuszki nie jest najgorszym miejscem w Pruszkowie. Myślą też o przebudowie placów zabaw. A czy obecne naprawdę są tak złe? A moze zamiast nowego placu zabaw w Parku Kościuszki wybudować je tam gdzie ich nie ma?
I pytanie czy więcej uroku, przyjemności na codzień dadzą dechy, czy fontanna przy której siadają mieszkańcy?
Dla młodszego pokolenia park Kościuszki już nie kojarzy się z dechami, tylko z fontanną. Świat się zmienia, Pruszków również. Patrzymy w przyszłość, bo inaczej wróci czołg.
Dechy miały swój niepowtarzalny urok. Służyły do celów im przeznaczonych, ale przede wszystkim ( co wspominam z ogromnym sentymentem) siadywało się tam w grupkach ludzi. Tu kilka osób, tam kilka osób. Nikt nikomu nie przeszkadzał, i miejsc do siedzenia nigdy nie brakowało. Ja jestem jak najbardziej za powrotem dech.
To już naprawdę nie mają nic innego do spieprz…? Jest tyle innych, zaniedbanych miejsc w naszym mieście, które potrzebują inwestycji. Każdy stały mieszkaniec może ich wymienić długą listę. Poza tym głośne koncerty w tym miejscu są po prostu uciążliwe.
Gdyby nie to że mieszkam w najbliższym bloku od pałacyku to bym ci uwierzył. Ale ponieważ znam prawdę to mogę skomentować pisiurskie klamstwo: kup że okna biedny wieśniaku i w trakcie koncertów zrób coś produktywnego np. jedz do lasu odebrać matkę z roboty.
Dechy to są w Rybnie na disco Gaga !
Super muszle koncertową ma Sochaczew. Teraz trwa jej remont ! Fajnie jakby taką miał tez Pruszkow!
Tylko oby sztachotek nie organizowano na tych dechach ! Wiocha jest np.w Łowiczu!
TAK, TAK, TAK
A może Kondzio chce kupić kolejne nowe meble do Urzędu albo samochodzik….bo przecież lubi je tak bardzo często zmieniać…
Dobrze że ostateczne zdanie w tej sprawie ma Konserwator Zabytków…więc Sipiera to sobie może chcieć.
PANIE SIPIERA PROSZĘ SIĘ NIE LANSOWAĆ TYLKO POŁOŻYĆ DECHY NA STALOWYCH ŁAWKACH W PARKU ŻWIROWISKO !!!
Panie Prezydencie Sipiera, a może zrobić dla 60 tysięcznego Pruszkowa prawdziwy amfiteatr w części zadaszony, tak aby w przypadku Dni Pruszkowa, Pożegnania Lata czy innego święta liczna widownia mogła wysłuchać koncertu i zobaczyć widowisko w przyjaznych warunkach? Można poszukać miejsca pod budowę i stworzyć takie miejsce jak na warszawskim Bemowie czy w parku przy Elekcyjnej… Skoro koncerty nie są już na Zniczu to po co kolejny raz rozdeptywać trawę w Parku Sokoła czy na Glinkach jak można wreszcie zrobić raz a dobrze 🙂 Redakcjo podeślijcie pomysł Panu Prezydentowi 🙂
Pod wiaduktem na Papierni będzie sporo wolnego miejsca…
Park Kościuszki nie jest najgorszym miejscem w Pruszkowie. Myślą też o przebudowie placów zabaw. A czy obecne naprawdę są tak złe? A moze zamiast nowego placu zabaw w Parku Kościuszki wybudować je tam gdzie ich nie ma?
I pytanie czy więcej uroku, przyjemności na codzień dadzą dechy, czy fontanna przy której siadają mieszkańcy?
Dla młodszego pokolenia park Kościuszki już nie kojarzy się z dechami, tylko z fontanną. Świat się zmienia, Pruszków również. Patrzymy w przyszłość, bo inaczej wróci czołg.
Prawdziwe dechy były 60 lat temu na Zniczu.
WIEŚ POWRACA!
A jakie zdanie ma prezydent Makuch?
Wiceprezydent Sipera – może urlop?
To kierując się sentymentami można by też odbudować gang pruszkowski?
Na dechach poznałam mojego męża, więc uważam, że powinny wrócić do parku, każdy ma z nimi wiele wspomnień.
Dechy miały swój niepowtarzalny urok. Służyły do celów im przeznaczonych, ale przede wszystkim ( co wspominam z ogromnym sentymentem) siadywało się tam w grupkach ludzi. Tu kilka osób, tam kilka osób. Nikt nikomu nie przeszkadzał, i miejsc do siedzenia nigdy nie brakowało. Ja jestem jak najbardziej za powrotem dech.
I mamy skok rozwojowy pruszkowa kolejny remont pałacyku
To już naprawdę nie mają nic innego do spieprz…? Jest tyle innych, zaniedbanych miejsc w naszym mieście, które potrzebują inwestycji. Każdy stały mieszkaniec może ich wymienić długą listę. Poza tym głośne koncerty w tym miejscu są po prostu uciążliwe.
Gdyby nie to że mieszkam w najbliższym bloku od pałacyku to bym ci uwierzył. Ale ponieważ znam prawdę to mogę skomentować pisiurskie klamstwo: kup że okna biedny wieśniaku i w trakcie koncertów zrób coś produktywnego np. jedz do lasu odebrać matkę z roboty.
Mistrz ciętej riposty w akcji…
Było, mineło, zapomnieć. Pałacyk zburzyć, postawić biedronkę
Do centrum DZIADOSTWA poprosimy