Starostwo powiatowe chce przeprowadzić remont mostu nad rzeką Utratą w ciągu ul. Prusa w Pruszkowie. Niestety do pierwszego przetargu nikt się nie zgłosił.
Most nad rzeka Utratą znajdujący się w ciągu ul. Prusa w Pruszkowie kilka lat temu został wybudowany od podstaw. Było to konieczne ze względu na zły stan konstrukcji oraz potrzebę poszerzenia ul. Prusa. Od budowy nowej przeprawy minęło już kilka rat i konieczny do wykonania jest remont mostu.
Pruszkowskie starostwo powiatowe szuka firmy, która zajmie się wykonaniem prac remontowych. Głównie będą one polegać na rozbiórce starych i budowie nowych konstrukcji oporowych mostu. Roboty będą wiązały się z utrudnieniami dla kierowców. Dziś jednak jeszcze nie wiemy z jakimi, ponieważ to wykonawca prac remontowych ma przygotować projekt tymczasowej organizacji ruchu na czas remontu. Prace mają zostać wykonane jeszcze w tym roku, a sam remont ma być ekspresowy i potrwać maksymalnie 35 dni od momentu podpisania umowy.
Kłopot jednak w tym, że do pierwszego przetargu nikt się nie zgłosił. – W wyznaczonym terminie składania ofert nie złożono żadnej oferty – informuje starostwo. Przetarg trzeba będzie powtórzyć
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Taa…. Kolejni „mądrzy”. Ekspresowy remont 35 dni. A potem wszyscy dziwią się, że konstrukcja nie wytrzymuje ,bo szybko, szybko.. Deklarowana wytrzymałość betonu osiągana jest po 28 dniach. A gdzie przygotowanie produkcji, zamowienie materiałów, zbrojenie, szalowanie? Na sam projekt organizacji ruchu czeka się po kilka tygodni, bo „covid”
Remont mostu po kilku latach od oddania do użytkowania to jakieś kpiny. Kto przyjal ten projekt i po budowie przyjal do użytkowania.oze jakąś odpowiedzialność za swoje decyzje urzędnicze
To jakiś żart??? Jaki okres gwarancyjny na obiekt przewidziany został w umowie z wykonawcą obiektu sprzed zaledwie paru lat???
Zakmijcie wszytko patałachy. Ludzie z Gąsina, Żbikowa czy Bąków będą musieli przelatywać na drugą stronę miasta, bo jeden tunel nie da rady udrożnić przejazdu. Wszytko od dupy strony jest robione. Najpierw powinni ze trzy przejazdy zapewnić z jednej strony na drugą, a nie byle jak most na Utracie.
Dobra zmiana i wszystko jasne????
Niech naprawi go firma, która budowała. Wiadomo, która. Tylko, że nie będzie chciała, wiedząc, że most jest po prostu bublem za grube miliony. Po kilku latach poważny remont?.
Jak to łatwo nie swoje wydawać.
https://www.polskieszlaki.pl/wycieczki/relacja,10772,najstarszy-kamienny-most-w-polsce-klodzko.html
Mostek w Pruszkowie do remontu po 6 latach ?
No ale ten nasz mostek zbudowano bez jaj… Jaja zapewniają długowieczność.
Czy tylko ja czegoś nie rozumiem? Most mający kilka lat, budowany od podstaw i trzeba wymieniać konstrukcje oporowe mostu?
Mosty buduje się na dekady, a nie lata i takie rzeczy umieszcza się w projekcie. Poza tym nazwanie paroletnich podpór starymi to jawna kpina…
Budować most od podstaw i za parę lat trzeba go remontować paranoja minimum 10 lat powinien wytrzymać a nie 2 lub 3 lata paranoja tak to jest z przetargami czym szybciej i najtaniej potem sie poprawi
Czyli wynika z tego że pierwotny projekt mostu miał źle zaprojektowane konstrukcje oporowe. Jeśli byłyby one właściwie zaprojektowane to nie trzeba by ich było teraz remontować. Ja obstawiam że chodzi o te kamienne konstrukcje obok mostu w drucianych koszach. Pewnie kosze przeżarła rdza (co nie było jakimś ewenementem nad rzeką) i wymagają wymiany. A wystarczyłoby wylać je podczas budowy ze zbrojonego betonu i nie byłoby problemu teraz.
Niech naprawią wcześniej wiadukt. A co do remontu mostu niech władze zgłoszą się do firmy, która go budowała te parę lat temu. Zapewne nie będzie chciała podjąć się remontu. Dlaczego? Wiadomo…. partactwo.
Dlaczego mostek wybudowany kilka lat temu już wymaga remontu?