Kilka dni temu na jednym z facebookowych grup jeden z podróżnych opisał problem z zakupem biletów na przejazd pociągiem WKD. Z jego relacji wynika, że kolejką jeździ okazjonalnie. Biletu nie mógł kupić wcześniej z przystanków zniknęły bowiem biletomaty. Zastąpiły je urządzenia, które zamontowano w pociągach. Kłopot jednak w tym, że biletomat w pociągu uległ awarii, a z uwagi na epidemię maszyniści nie prowadzą sprzedaży. I tu pojawia się pytanie: co może zrobić podróżny w przypadku kontroli? Pasażer chciał kupić bilet, ale ze względu na awarię urządzeń nie mógł.
Oczywiście jest jeszcze jedno wyjście. To zakup biletu poprzez aplikację. Jednak jej zainstalowanie, doładowanie oraz zakup biletu zajmuje trochę czasu. Co więcej jeśli pociągami WKD podróżujemy okazjonalnie to możemy nawet nie wiedzieć o takiej opcji zakupu biletów. No i nie każdy umie lub ma telefon pozwalający na instalowanie apki.
Zatem co w sytuacji, gdy bilet chcemy kupić, ale ze względu na problem z biletomatem nie możemy tego zrobić? To pytanie zadaliśmy Krzysztofowi Kuleszy, rzecznikowi WKD. – W sytuacji, w której podróżny nie mając możliwości zakupu biletu w pociągu (za pośrednictwem biletomatu mobilnego) lub w obrębie stacji/przystanku, z którego rozpoczynał przejazd, natrafi na kontrolę biletów, powinien przyjąć wystawione wezwanie do zapłaty – wyjaśnia Kulesza. W przypadku otrzymania wezwania do zapłaty w związku z brakiem możliwości zakupu biletu na przystanku/stacji WKD oraz w pociągu (biletomacie mobilnym), podróżny ma możliwość wniesienia odwołania zgodnie z pouczeniem znajdującym się na odwrocie wystawionego wezwania (podając m.in. niezbędne dane identyfikujące przejazd jak: relację, numer pojazdu, numer automatu biletowego).W sytuacji potwierdzenia przez operatora awarii automatu mobilnego, wezwanie do zapłaty zostaje anulowane po uiszczeniu opłaty taryfowej za przejazd – dodaje.
To jednak nie wszystko. Wezwanie do zapłaty zostanie anulowane również w innym przypadku. – W przypadku podróżowania pociągiem niewyposażonym w automat biletowy przy jednoczesnym rozpoczęciu podróży na przystanku/stacji, w obrębie których nie było kasy biletowej lub innego uprawnionego punktu sprzedającego bilety WKD, wezwanie do zapłaty również zostaje anulowane po uiszczeniu przez podróżnego opłaty taryfowej za przejazd – dodaje.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Jest jeszcze jedna kwestia.trzeba wiedzieć gdzie w składzie jest biletomat, WKD jeżdżę okazjonalnie, z powodu różnych niezaplanowanych wcześniej działań wsiadałam na Reducie nie mając biletu, wtedy jeszcze nie wiedziałam że muszę szukać drzwi z napisem że tam będzie biletomat, bo myślałam że jest w każdym wagonie. W tym chyba jednak nie było, pisze chyba bo ja go nie widziałam fakt spodziewałam się wielkiej szafy, a nie wciśniętej w kącik skrzyneczki. Na kolejnej stacji zatem musiałam przeskoczyć do drugiego wagonu co było trudne bo wysiadało tam bardzo mało ludzi. Co prawda na mnie drzwi się zamknęły ale się udało i biletomat też odnalazłam, malutką skrzyneczke. Faktem jest jednak że gdyby była kontrola w międzyczasie to pewnie zapłaciłabym mandat bo pewnie gdzieś tam ten biletomat był tylko ja jeszcze wtedy nie wiedziałam że trzeba szukać napisów na drzwiach 🙂
Pomylona była likwidacja biletomatów na stacjach przed instalacją biletomatów we wszystkich składach. Obecnie tylko co piąta kolejka ma biletomat i to tylko jeden. Powinny być po dwa na wagonik czyli 4 na kolejkę.
Jak zwykle pan Kulesza leci w kulki. Czy kontroler biletów nie może na miejscu weryfikować możliwości zakupienia biletów? Po co ten cały cyrk z wystawianiem wezwania i jego anulowaniem? Jak zwykle klient jest najmniej ważny.
Aha. Czyli zakładamy winę (brak biletu) podróżnego i każemy mu udowodnić swą niewinność (o tym że poświadczenie niesprawności biletomatu mógłby na wezwaniu do zapłaty wystawić kontroler, pan rzecznik już nie wspomniał). A gdzie zasada domniemania niewinności?
Pan Kulesza żyje w alternatywnym świecie. Dopóki nie pozbędziemy się takich osób ze spółek publicznych, nic się nie zmieni.
WKD jak zwykle topornie i siermiężnie – tak jakby nie mogły być biletomaty i okienka na stacjach, a w pociągach biletomaty bez konieczności zawracania głowy maszyniście, który musi trzymać się rozkładu, a nie wydawać 2 bilety na każdej stacji w weekend. Nie, to za trudne. Cenię ich za punktualność, ale wszelkie zmiany trwają w tej spółce dekadami jak chociażby pojawienie się terminali płatniczych na stacjach.
Jasno i zwięźle .
No tak tylko jeszcze trzeba do tego doliczyć koszty wysyłania odwołań i czas spędzony w kolejce na poczcie. To ja dziękuję za takiego przewoźnika.
Zgodnie z logiką rzecznika, powinien przyjąć oklep od dresów albo dać sobie okraść mieszkanie, a potem się może do złodzieja pisemnie odwołać. Jeśli biletomat nie działa, to WKD jest tu złodziejem nakładając dodatkowe opłaty na pasażera.
Chciałbym to anulowanie zobaczyć. poza tym pozostaje stwierdzenie ze „skoro podróżny podpisał mandat/wezwanie to przyznaje sie do winy. Spotkałem się z tym zarówno w kolejach mazowieckich (zła informacja na stacji pkp Pruszków) jak i w jednym z autobusów WTP