Zarówno autostrada jak i południowa obwodnica Warszawy są w budowie już od kilku miesięcy. Wykonawcy mają nadzieje, że dwie najbliższe zimy będą łagodne. To umożliwi drogowcom dotrzymania terminu budowy.
Istnieje jednak dużo poważniejszy problem. Okazuje się, że kierowcy mogą mieć problem ze zjechaniem z nowych tras w kierunku Śródmieścia, Ochoty, Włoch czy Ursusa. Miał to umożliwić pierwszy odcinek trasy Salomea-Wolica (nowa wylotówki na Kraków i Katowice). Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już wiosną ogłosiła przetarg. Po wielu perypetiach z odwołaniami i kontrolami zwycięzca zostało konsorcjum z firmą Eurovia na czele. Mimo tego GDDKiA od blisko miesiąca zwleka z podpisaniem umowy z wykonawcą.
Jeśli urzędnicy będą dłużej zwlekać może się okazać, że inwestycja będzie miała opóźnienie. Bez podpisanej umowy wykonawca nie może rozpocząć wycinki drzew. Te prace przygotowawcze muszą zakończyć się przed 1 marca. Jeśli się to nie uda, z wycinką trzeba będzie czekać do zakończenia sezonu lęgowego ptaków, czyli do końca września.
Brak dogodnego zjazdu na al. Jerozolimskie mocno utrudni życie kierowcom. I jeszcze bardziej zakorkuje wjazdy do stolicy. GDDKiA musi podpisać umowę z wykonawcą pierwszego odcinka trasy Salomea-Wolica do 30 listopada. W tym dniu kończy się ważność oferty złożonej przez zwycięzcę przetargu.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
